czwartek, 5 listopada 2015

Pielęgnacja skórek

Dzisiaj pod lupę wzięłam te dwa produkty:
1. Wibo Peeling z aloesem i wit. B
2. Miss Sporty Nail Expert Cuticle Oil



Od kiedy zaczęłam robić paznokcie hybrydowe, zakochałam się w nich i noszę je cały czas. Minusem jest przesuszanie się skórek i ich słaba kondycja, co jest przyczyną używania acetonu bądź removera. Wczoraj podczas zakupów wpadł mi w ręce Nail Expert Cuticle Oli firmy Miss Sporty, który ma za zadanie zmiękczać skórki przez co ułatwiać ich usunięcie. Przyznam szczerze, że nie byłam pewna jego skuteczności, ponieważ kupiłam go na promocji za ok 3 lub 4 zł, a i sama firma nie świeci opinią drogiej, wiadomo te tańsze najczęściej kojarzą się z bublami... Jednak muszę przyznać, że mnie pozytywnie zaskoczył, wahałam się pomiędzy produktem Eveline a Miss Sporty, ostatecznie postanowiłam kupić ten drugi, żeby go przetestować. A zaskoczył mnie, ponieważ to jaki efekt uzyskałam i jak bardzo moje skórki odżyły już po pierwszym użyciu jest nie do opisania. Bez tego "malucha" nie wyobrażam sobie funkcjonować :P, zakochałam się w nim i biegnę kupić sobie zapas, jest godny polecenia i poradzi sobie z najbardziej uporczywymi skórkami, świetnie je rozpuszcza i nie trzeba dużo robić by się ich pozbyć. Pozwala on uniknąć wycinania skórek przez co te nie odrastają twardsze, a przy tym zawarty w nim olejek nawilża i wygładza. Nic dodać nic ująć, po prostu rewelacja :)



Przed i po 






A teraz... następny produkt, peeling do skórek. Szczerze? Nawet nie wiedziałam, że istnieje specjalny do tego produkt, wiadomo, domowe peelingi z cukru i tym podobne są nam znane, ale peeling w postaci lakieru do paznokci? Nie mogłam sobie odpuścić i wrzuciłam tą ciekawostkę do koszyka :) Nie jest to nic rewelacyjnego, różowe kuleczki nie przyczepiają się do pędzelka, a jeśli już to niezbyt dobrze peelingują, ale bardzo ślicznie pachnie :) Produkt jest z firmy Wibo Peeling Aloes i wit. B, używam go nie do peelingu, a właśnie do nawilżania i naładowania skórek witaminami. Łączę go ze zmiękczaczem do skórek przed i po jego użyciu, przez co skórki stają się miękkie. :)



Ps. Sorry za odrosty, musiałam "zapuścić" skórki :p

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz